|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
smerfik
Forum Twoim domem
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: n.s
|
Wysłany: Śro 16:25, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
ja na razie nic bym nie zmieniała oprócz tych szafek bo jedynie one mnie denerwuja z tymi super umywalkami i zlewami ale ech co zrobic :/ pomieszczenie tez nie jest duze ale sobie go optycznie powiekszyłam i mimo że finansów zbyt duzo nie bylo to wszystko jest tak jak chcialam i to najważniejsze a jaka satysfakcja jak sama obklejałam szafe bo była niebieska albo że sama wymalowałam połowe scian a ze tata który mi wiele pomagał był czyms innym zajety a ja musiałam ledwo kupione żaluzje sprawdzic jak wygladaja na moim oknie wzielo sie wkrętarke i samemu przywierciło i mimo ze mama twierdzila ze zaraz spadnie bo napewno zle przykreciłam to sie trzyma nadal :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
urodamagma
Forum Twoim domem
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 16:58, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
gratuluję pomysłów i przedsiębiorczości smerfiku
PS- wiem jak to jest fajnie coś samemu zrobić bo gdybym nie była kosmetyczką to pewnie zostałabym... budowlańcem. w Castoramie zawsze zostawiam pół wypłaty ehehe a to śrubeczki,a to zestawik śrubokrętów,inny karnisz, poziomica,na urodziny sobie sprawiłam super wkrętarkę,o której marzyłam! teraz będę zmieniać w domu wystrój i żeby było fajnie, to wymyśliłam ze sama zrobię efekt drapowania ściany i 2 lub 3 kolory ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
smerfik
Forum Twoim domem
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: n.s
|
Wysłany: Śro 23:18, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
hihi no to juz druga wspólna rzecz dogałabysmy sie cos czuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Moderator Globalny
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1996
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 8:31, 14 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Bardzo schludnie i ładnie wszystko wygląda tylko oj oj juz czuje ile scierania kurzu codziennie.... Braz bardzo ladny kolor, ale przy pazurkach mniej praktyczny Moga pozostawać smugi, ktore pewnie będa Cię denerwowały...i częste pucowanko obowiązkowe...
P.S
Budowlanka hehe owszem owszem....ale ja wymyslam a mąz ma to zrobić ....
A ja sprawdzam ale już jakosc wykonania....na milimetry..
|
|
Powrót do góry |
|
|
smerfik
Forum Twoim domem
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: n.s
|
Wysłany: Śro 8:42, 14 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
tak ladnie to wygląda ale faktycznie sciram kurz codziennie i przedewszystkim pyłki ktore przy pilowaniu bo wiadomo ale co tam grunt że ładnie i przytulnie a denerwuje mnie tylko jedno że zmywacz zostawia takie nie ładne slady i później trzeba to ostro pucować zeby zeszło :/ ale da sie wytrzymać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Moderator Globalny
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1996
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 19:44, 14 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
nioo dokładnie to mialam na mysli Kiedys przerabialam czarne pojedyncze meble w gabinecie.......oj...nigdy wiecej... zwlaszcza jak lubimy miec wypucowane w miejscu pracy...
Ale masz bardzo przytulny gabinecik....i najwazniejsze TWOJ WLASNY!
|
|
Powrót do góry |
|
|
smerfik
Forum Twoim domem
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: n.s
|
Wysłany: Śro 22:25, 14 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
tak MÓJ MÓJ MÓJ och mogłabym to powtarzać w kółko bo taka jestem dumna:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
urodamagma
Forum Twoim domem
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 23:47, 14 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
noooooooo Smerfiku ja znam to uczucie! Super, prawda?!?!?
trochę wcześniej niż Ty,ale też nie bardzo miałam wybór bo z czegoś się trzeba było utrzymywać... Rok dziekanki żeby postawić firmę na nogi, potem powrót na studia dzienne i praca jednocześnie...
Teraz mam już komfort bo kosmetologie wybrałam zaocznie przy indywidualnym toku nauczania oraz przepisaniu niektórych ocen z zootechniki i.... takiego bakcyla załapałam,ze szok!!!!!
na 110 metrach kwadratowych ulepszyłam już wszystko co było w możliwościach fizycznych i pieniężnych... Zmiana sprzętu, wystroju, produktów, reklama, targi, pokazy... Teraz to czuję,że ta Magma ma duszę!
Właśnie kończę robić kosztorys otworzenia obok dodatkowych 60 m2 bo... mam mało miejsca
Planuję dodatkowy gabinet (w stylu SPA bardziej,wyciszony), saunę, fitness z fajnymi stolikami dla dzieci oraz takie szafeczki-depozyty dla osób korzystających z fitnessu lub z rowerków/wioseł. Każdy detal, od kolorystyki po wazoniki i świeczki był obmyślany w szczegółach przez ostatnie 5 miesięcy...
Ojciec się za głowę łapie, bo mówi,że nienormalna jestem. A ja po prostu muszę złapać dobry kredyt i dofinansowanie, wykończyć, wyposażyć i najpóźniej na sierpien/wrzesien 2008 otwarcie.
Sprawa nie jest prosta bo nie może to zakłócać obecnie prosperującego salonu,a lokal obok to stan surowy... więc pracy mnóstwo będzie! Zeby było śmieszniej to mam teraz do zrealizowania cykl szkoleń w Warszawie (szczegóły kiedy indziej), robię malowanie ścian w mieszkaniu, sprzedaję solarium i kupuję inne, w lutym rodzi się druga siostrzenica i siostra się wyprowadza z osiedla(<-- muszę pomóc), a w ogóle to mam mozliwość zrobienia kursu masażu w Pekinie w ciągu 3 tygodniu pobytu w marcu. I co? nie dam rady? Jak to nie... jeszcze chińskiego się uczę po troszku... i mam psa. Obowiązki domowe robię między 21 a 23 lub w co drugą sobotę ;)
I wiecie co? hehehe nie robię tego wszystkiego dlatego,że mam nie wiadomo ile pieniędzy i hop siup wydaję sobie, oj nie nie,wręcz przeciwnie
Rok temu w Sylwestra rozmawiałam sama ze sobą co chcę osiągnąć w ciągu najbliższych 3 lat. I ja po prostu to robię... Małymi kroczkami. Auta na pewno nie kupię w tym roku ani przyszłym,więc do starego "tylko" opony zimowe nowe ;)
Stawiam na jedną kartę, ale już tak kiedyś zrobiłam i nie żałuję. Łatwo nie było, myślałam,że to już koniec i się pogrążam, ale .... opłaciło się i odcinam teraz kupony.
Czy żałuję braku czasu,znajomych, imprez i beztroskiego studiowania?
N I E! Przyspieszony kurs dorastania (miałam 14 lat jak się wyprowadziłam z domu do Krakowa, do szkoły średniej,a 18 gdy zamieszkałam w swoim mieszkaniu, 19-założyłam firmę)
Kiedy moi znajomi będą pisali pierwsze CV do pracy, doznają szoku w kwestii umów, urlopów, płac, ZUSów, podatków. Doświadczenia i tego co już wiem nikt mi nie zabierze!!!
I wiem też,że nie ma takiej możliwości,żebym sobie z czymś nie dała rady!!! Pozytywna pewność siebie jest motywująca!
W przeciwieństwie do moich znajomych nie uważam,ze w Polsce się nie da zarabiać. Zawsze na takie stwierdzenie odpowiadam: "A co już zrobiłeś/zrobiłaś,żeby ZACZĄĆ zarabiać?" Zawsze napotykam na wielkie oczy i usta otwarte bo chciałyby jakiś argument podac, ale... nie ma.
Dlatego ja zawsze dopinguję młodych!!!! Nie trzeba mieć fortuny od rodziców/dziadków. Za to chęć i rozum są konieczne. ;) Jest tu parę osób zaangażowanych w rozkręcanie SWOJEGO KAWAŁKA ŚWIATA.
Smerfiku,jeszcze raz ogromne gratulacje. życzę Ci,żeby Ci to dobrze prosperowało!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
PS- nie jestem nienormalna, nie mam bogatych rodziców ani sponsora i nie wygrałam w totka ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia*
Witaj w klubie ;)
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kraków
|
Wysłany: Czw 10:03, 15 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Grazynko jeszcze trezba miec szczescie
i Ty je masz
gratuluje takiego osoagniecia juz w tak mlodym wieku
|
|
Powrót do góry |
|
|
smerfik
Forum Twoim domem
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: n.s
|
Wysłany: Czw 11:24, 15 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
ja tez nie mam bogatych rodziców ani sponsorów a o totku to mozna tylko pomazyć za to uparcie wykłucałam sie z moim urzędem pracy o to zeby mnie wysłali na kurs do pani elenki i oczywiście oni za to zaplacili :D oraz żebym znalazła sie w 20 osób które dostaną niezwracalna dotacje na otwarcie firmy potrzebowali do tego konkretnie przedstawionego planu no a co chciec to móc plan sie "zrobił" i był na tyle dobry i na tyle wynikało z niego że osiągne sukces że "kilka " osób odpadło i musi czekac na kolejne takie dotacje które w przyszłym roku i musze zaznaczyć że nie mialam nikigo znajomego zeby mnie tam "wkrecił" nieraz uslyszałam nie miłe slowo i nie raz ktos na mnie burknął nie raz sie załamywalam ze nie dokończe tego wszystkiego ale dałam rade i wiem że juz wiele rzeczy m nie nie zaskoczy...
a odnośnie wystroju gabineciku to coś mi sie wydaje grażynko że mamy podobne pomysły i gusty wyobraż sobie że jak pierwszy raz klientka mi przyszła z dzieckiem i dziewczynka nie miala co robić i z nudów bawila sie moimi przykładowymi tipsikami to pomyslałam jakby to było fajnie gdybym miała miejsce na taki mały kolorowy stolik z dwoma małymi krzesełkami kredeczkami i kolorowankami no ale cóż nie ten metraż ale może kiedys budynek jest siostry dlatego mogłam sobie pozwolić na takie rzeczy a pewnie gdybym normalnie wynajmowala to tez bym nie chciała sie ladować w koszty u kogos obcego ale kto wie może podniose kiedys piętro ale to jak skończe nauke:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
urodamagma
Forum Twoim domem
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 22:57, 15 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Sylwio, szczęście to pojęcie względne...
Zanim Magma zaczęła cokolwiek zarabiać to wiele przeszłam, nikt mi nie pomógł, musiałam martwić się sama...nie tylko z czego zapłacę rachunki ale z czego pensje wypłace. A ile miałam perypetii- wnoy fotel kosmetyczny tak naprawdę okazał się kradziony z hurtownii, a pani, która miała firmę X nie płaciła podatku i...oj ile było przy tym nerwów, sądów, komorników...
Myślę,że to nie o szczęście chodzi, ale o to,żeby w coś wierzyć i mieć łeb na karku...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Moderator Globalny
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1996
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 0:01, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
A ja na to wszystko napisze....szczęściu trzeba dopomoc...ono samo nie przyjdzie....
Najważniejsze postawic cel i do niego dazyc. Napewno tez podkasac wysoko rękawy, bo łatwo i wygodnie nie będzie.....ale za to jak osiągniemy to co sobie załozyłysmy czujemy sie z tego dumne...chocby same przed sobą
Samodzielnosc bardzo wzmacnia. Musimy tez nauczyc sie znosic porazki i podchodzic do nich ponownie, pomyślnie rozwiązywać - chocby wydawaly sie zbyt trudne.
Jednym słowem pozytywne myślenie i nie poddawać się zbyt łatwo
Ale nas wzięło na psychologiczne rozważania...
|
|
Powrót do góry |
|
|
smerfik
Forum Twoim domem
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: n.s
|
Wysłany: Pią 8:14, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
dokładnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Moderator Globalny
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1996
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 8:54, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Co do tych stanowisk dla maluszków....Smerfik bardzo dobra myśl...tylko dobrze pamietac o bezpiecznych mebelkach. Czyli zadne skladane itd....
male i stałe dobrze wyważone krzeselko i stoliczek, dywanik aby sie nie slizgaly po plytkach. I w razie lądowania miekko (Znowu Ikea)
Puzzle, lego, kredki, malowanki.....jednym slowem domowe przedszkole... a mozna tez pomyslec o malym TV i bajeczkach. To dzieci uwielbiaja i na chwilke na pewno je to pochłonie....
Ja to bym chyba jeszcze jakies male ogrodzenie zrobila , bo raczej nie lubie jak mi dzieciaczki grzebia po moich ozdobach, produktach itd....
..... jestem cos na to wrazliwa....
I polecam dodatkowo zakup IKea. Szafeczka(ostatnio nabyłam) wąskie szufladki. Bardzo poręczna i dla naszych wszystkich produktow, ozdob itd, bardzo trafiona. Jest zlozona w sklepie to sobie zobaczycie. Ale juz ja kofam....mązus mi ja dokupił ....bo juz ciasno w tym co mialam..
|
|
Powrót do góry |
|
|
smerfik
Forum Twoim domem
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: n.s
|
Wysłany: Pią 16:03, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
no własnie dlatego ze sie wybieram do krakowa do masterka po moje pieczątki to juz zajrzałam na strone ikei i odziwo bardzo duzy wybór ale z drugiej strony nie chce przesadzac bo jak sie tak dobrze poczuja panie z dziećmi to bedzie każda zabierałą i bedzie to standardem a wiadomo ze te które przyprowadzają to juz sa poprostu zmuszone nie zebym cos miała do dzieci bardzo je lubie ale jak maluch sie denerwuje to matka sie denerwuje a jak widze ze juz klientka najchetniej by wyszła to i mi sie pili zeby jak najszybciej ją obsłużyc
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|