Autor |
Wiadomość |
smerfik |
Wysłany: Czw 12:54, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
oj tak frezareczka jest superowa dla skórek ja używam frezareczki i patyczka w zaleznosci od tego jakie kto ma zarosniete skórki |
|
|
Elena |
Wysłany: Śro 9:27, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
a jak ktos dysponuje frezareczka to oczywiscie rowniez je tak usuwamy. |
|
|
Veronka |
Wysłany: Pon 14:18, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
Ja używam frezarki wtedy i nabłonki są dobrze usunięte ale patyczki również.. |
|
|
Elena |
Wysłany: Śro 9:03, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
U nas metal jest bee zbyt agresywny ...drewienko tak jak najbardziej..
Claudia ? nowy uzytkownik. Czym możemy służyc? Widze odwiedziny w Masterku? |
|
|
moskwa |
Wysłany: Śro 2:29, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
Pewnie bym się bała metalem,na razie wyłącznie patyczkiem to robię,bo wydaje mi się najbezpieczniejszy w moich rękach |
|
|
claudia.c |
Wysłany: Wto 11:39, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
ja również odsówam metalowym kopytkiem oraz mimi frezareczką bez której nigdzie sie nie ruszam |
|
|
Elena |
Wysłany: Wto 8:21, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
Marie i tu widzisz ....pierwsze różnice w nauczaniu. W Master stawiamy na zupelne bezpieczeństwo uslugi. Mamy wlasne wypracowane techniki.
Dlatego nie uzywamy metalowych narzedzi.
A czemu...bo jednorazowe sa bezpieczne i pod kazdym wzgledem delikatniejsze.
Poza tym Sanepid sie do niczego nie przyczepi.
A co do skutecznosci usuwania skorek....to rownie dobrze sobie radzą tylko przy uzyciu odpowiednich technik i produktow.
W trudniejszych przypadkach stosujemy inne myki :wink: ale nigdy metalem.
|
|
|
Marie |
Wysłany: Pon 22:14, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
Ja, przed permanentnym nałożeniem masy odsuwam skórki delikatnie metalowym kopytkiem. Chodzi o usunięcie narastającej błonki na płytce. Raczej ich wówczas nie wycinam, chyba że są naprawdę "falbanki", bo i tak nadmiar ulegnie lekkiemu starciu podczas piłowania. Tak mnie uczono na szkoleniach w EF. Patyczki drewniane niestety z tymi błonkami sobie nie poradzą. Drewnianych patyczków używam do odsuwania podczas wykonywania manicure. |
|
|
InES |
Wysłany: Śro 15:53, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
ja też używam drewnianego patyczka i płynu do usuwania skórek, szybko miękną i można łatwo odsunąć skórki
oczywiście nie te co były wcześniej wycinane, na te jeszcze nie mam rady |
|
|
Kasik |
Wysłany: Wto 18:41, 04 Wrz 2007 Temat postu: |
|
ja tez tak samo -patyczek i usuwacz masterkowy :D I super schodzi. |
|
|
smerfik |
Wysłany: Wto 15:55, 04 Wrz 2007 Temat postu: |
|
dokładnie drewniany patyczek i usuwacz masterkowy |
|
|
Kasik |
Wysłany: Pią 9:42, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
Ja drewnianym patyczkiem i masterkowym usuwaczem. Dobrze mi je rozpuszcza. |
|
|
urodamagma |
Wysłany: Śro 21:16, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
bo czasem jednak trzeba sięgnąc po cązki tez je mam w pojemniku, pod ręką |
|
|
Paulina |
Wysłany: Śro 20:51, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
Ja tez Frezarką usuwałam skórki, ale jednak wole cążkami bo jest lepsze wyczucie. Zreszta u mnie to trochę boja się tej frezarki. Jedną klientke miałam taką że jeszcze nie zaczęłam robić a już ja bolało hihi |
|
|
urodamagma |
Wysłany: Śro 14:33, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
tak, jest to naprawdę sympatyczne urządzenie. ale koncentracja musi być. |
|
|